Dzisiaj szybki pościk, a mianowicie włosowy :) W czwartek byłam u mojego fryzjera- Arka i zdecydowałam się na ombre! Marzyłam o takich włosach już rok ale miałam pewne obawy. Oczywiście, nie rozjaśniliśmy ich od razu by moje włosy nie przeżyły szoku ;) Myślę, że za około 2-3 miesiące zdecyduję się na kolejne ombre a wtedy włosy będą rozjaśnione już do blondu.
Natomiast moje włosy przed farbowaniem prezentowały się tak:
A po koloryzacji:
Mi efekt bardzo się podoba, włosy wyglądają naturalnie, są zadbane i przede wszystkim zdrowe i nie są spalone :) w rzeczywistości prezentują się jeszcze lepiej.
Jak Wy oceniacie moje nowe włosy? Pozdrowienia :)